piątek, 12 kwietnia 2013

                                           Rozdział 4 

 Przed drzwiami mojego mieszkania leżał Draco cały w krwi.W prawej ręce trzymał bukiet róż.szybko wciągnęłam go do mieszkania i za pomocą czarów zaczęłam leczyć jego rany.Po godzinie obudził się.
-Miona kochanie to ty-szepnął
-Tak to ja-odpowiedziałam zszokowana,czy on powiedział do mnie kochanie-śpij rano porozmawiamy.
Przykryłam go kołdrą i zgasiłam światło w moim pokoju,sama postanowiłam spać w salonie.
Rano obudził mnie zapach jajek na bekonie.Udałam się do kuchni i zobaczyłam Draco przygotowującego śniadanie
-Chciałem Ci jakoś podziękować za wczoraj.-usiadł i podał mi jedzenie
-Nie ma za co,ale jak się tam znalazłeś?-zapytałam-i to w takim stanie!
-O 20 przyszedłem pod twoje mieszkanie ale nikogo nie zastałem.usiadłem pod drzwiami i czekałem,kiedy przyszedł jakiś mężczyzna i próbował włamać się do twojego domu. Związałem mu ręce i zadzwoniłem po mugolska policję,ale zanim przyjechali  drań zdążył mnie pobić i uciekł na szczęście go złapali-opowiedział mi swoja historie Draco.
-Dziękuje,nigdy ci tego nie wynagrodzę- powiedziałam wzruszona,zachował się jak  królewicz z bajki-ale co robiłeś z kwiatami w ręku.
 -Chciałem Cie przeprosić za te wszystkie lata,kiedy nazywałem cię szlamą i uprzykrzałem ci życie-powiedział ze smutkiem
-Przeprosiny przyjęte,ale dlaczego  mi to robiłeś?
-Sam nie wiem miałem to wpajane przez ojca,bardzo przepraszam- powiedział i pocałował mnie delikatnie.
Całowalibyśmy się tak wiecznie ale nic co piękne nie trwa wiecznie.Całował po prostu nieziemsko czułam zapach jego zmysłowych perfum,na nieszczęście do mieszkania wparowała Ginny.
-Ups,przepraszam już mnie nie ma-powiedziała speszona,a my natychmiast ię oderwalismy
-Nie ma za co ja i tak już idę-powiedział Draco- miłej nocy panie.
 ***********************************************************************************
-Wow hermi mieszkacie tylko chwilę a już się całujecie,no proszę proszę-powiedziała ruda,powstrzymując śmiech .
-Spadaj- powiedziałam i rzuciłam w nią poduszką-a co tam u cb i Harrego?-zapytałam
-Zerwaliśmy ze sobą-powiedziała ale w jej słowach nie wyczułam smutku 
-Przykro mi
-A mi nie,nawet dobrze że zerwałam z tym debilem!!!-krzyknęła
-Ginn spokojnie co sie stało
-Kiedy poszłam do jego pokoju,żeby z nim zerwać,zobaczyłam go w łóżku z jakąś blondynką-I co zrobiłaś?-zapytałam zaciekawiona.
-Zapytałam się jej czy tak jak ja uważa że jest beznadziejny nawet w łóżku-zaśmiała się
- Wow nie spodziewałam sie tego
-A i Miona mogę zostać u ciebie na miesiąc do końca wakacji-zapytała
-No pewnie.
wszystkie rzeczy Ginny zostały przeniesione a ona spała u mnie w pokoju ma tapczanie.
spać poszłyśmy dopiero około 4 rano.
~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*
Przepraszam że tak długo :( Sprawy rodzinne.Ale w końcu wyszedł może wieczorem pojawi się nowy Całusy i miłego czytania.Ludzie proszę komentujcie






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz